piątek, 21 grudnia 2012

Prawdziwa twarz sportu polskiego...

Prawdziwa twarz sportu polskiego i jego humanistyczna strona to powszechność, możliwie największej liczby dyscyplin i konkurencji sportowych, uprawianych przez miliony młodych Polaków w ramach systemu sportu polskiego. Pisałem, że trzeba zacząć od obowiązku prowadzenia przez wszystkich nauczycieli wf, jednej grupy szkoleniowej w wybranej przez nich dyscyplinie czy konkurencji. Dziś, w zasadzie, nauczyciele nie chcą, nawet za pieniądze ( małe ), wykonywać tej pracy. Z tych ewentualnych, szkolnych grup, mogłyby powstawać UKS, którymi muszą być zainteresowane okręgowe związki sportowe budując jedno sekcyjne kluby, odpowiedzialne za specjalizację i dalszy, organizacyjny los, dalszego szkolenia. Cały system, koordynowany przez polskie związki sportowe, po latach podstawowego szkolenia w szkołach, obejmujący tysiące szkół wiejskich, gminnych, dzielnicowych, na pewno zmieni żenujący wskaźnik 6% uprawiającej sport młodych Polaków w porównaniu z 40% Finów. Pani Minister, obiecując nowe podejście do upowszechniania sportu, była łaskawa stwierdzić, że ” na pewno te propozycje będą kontestowane „. Do dziś nie bardzo ludzie wiedzą na czym te zmiany mają polegać, ale wiedzą, że pewno nie damy rady bo materia jest oporna. Innego wyjścia nie ma, Pani Minister. Robiliśmy to przez prawie całe życie i dotąd tak jest tam na świecie gdzie poważni i odpowiedzialni ludzie, chcą dzieciom i młodzieży, zaproponować sport jako ważny element ich aktywności. Trzeba znaleźć pieniądze dla nauczycieli. Oni są z „całą młodzieżą codziennie!!! To sugestia do ewentualnej dyskusji o systemie sportu polskiego. Więcej piszę na ten temat na swoim blogu marekszczepkowski. blog. Onet.pl . Z poważaniem Marek

1 komentarz:

  1. Szanowna Pani! Serdecznie, po wielu latach Panią witam!
    Temat, który zapisałem wyżej towarzyszył mi przez 57 lat zawodowej działalności. Szeroko pojętą kulturę fizyczną traktuję jako atrakcyjny nośnik promocji zdrowia. Medycyna na całym świecie zaakceptowała różne formy ruchu nie tylko jako rehabilitację, ale także jako sprawdzoną profilaktykę zdrowotną. Dość dużo pisałem o konieczności zmian systemu sportu polskiego w kierunku powszechności wszelkich form, metod i środków kultury fizycznej z myślą o pomnażaniu pozytywnego stanu zdrowia naszego społeczeństwa. marekszczepkowski. blog.Onet.pl to adres na Mój blog. Moje opinie.
    Wiele refleksji, tak nazywam te wpisy, przesyłałem bezpośrednio do Kancelarii Premiera. Pani Minister Mucha, po konferencji w Łodzi, zapowiedziała, że w najbliższym czasie zaprezentuje, nowe zasady upowszechniania sportu z myślą o profilaktyce zdrowotnej. Może nie było by źle gdyby Pani Towarzystwo, zaproponowało Ministerstwu Sportu, intelektualną partycypację we wprowadzaniu tych, ewentualnych, nowych zasad kształtowania postaw zdrowotnych.
    Przez wiele ostatnich lat starałem się przekonywać do tych poglądów swoich studentów.
    Proszę przejrzeć ten blog. Łączę wyrazy szacunku Marek Szczepkowski . Ten list został skierowany do Polskiego Towarzystwa Oświaty Zdrowotnej, na ręce Pani Prezes H. Osińskiej. Przed laty Komisja Wychowania Zdrowotnego Wojska polskiego, której byłem wiceprzewodniczącym, chyba owocnie współpracowała z Towarzystwem. Wydaliśmy około miliona egzemplarzy książek, w 37 tytułach o tematyce związanej z kształtowaniem właściwych postaw, promujących zdrowy styl życia. Ta biblioteka wychowania zdrowotnego skierowana była przede wszystkim, do kadry i żołnierzy zasadniczej służby wojskowej. A trzeba wiedzieć, że Wojsko Polskie liczyło wtedy około 350 tyś. żołnierzy. Książki drukowane były przez Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, a ich autorami byli profesorowie i specjaliści z zakresu promocji zdrowia. Marek Szczepkowski.

    OdpowiedzUsuń